Fryzury lat 80 - trwała ondulacja, loki, tapir i dodatki

Szalone fryzury lata 80Szalone fryzury, mocny tapir i nie koniecznie twarzowe strzyżenia, do tego trwała ondulacja i obciachowe dodatki do włosów, to kwintesencja lat 80 ubiegłego stulecia. Styl disco na ulicach, w biurach i na estradzie. Gorączka sobotniej nocy, seksowne uczesania na niegrzeczną dziewczynkę prezentowane przez Madonnę oraz kalafiorek w stylu Joan Collins z popularnego serialu "Dynastia". A także kapeluszowe stylizacje włosów układane na sztywno prezentowane przez Księżną Dianę i Krystynę Loskę.

Nieco w opozycji dumnie noszony rockowo punkowy look, który na polskich ulicach mieszał się z wszechobecnym i kiczowatym disco, czyli miszmasz lat 80 XX. Zatem sztywne kalafiorki, kolorowe opaski na czoło duże spinki i brokatowy irokez oraz afro loki, spuszone lub karbowane pasemka na całej głowie i zapach płynów do trwałej ondulacji unoszący się przed każdym salonie fryzjerskim. Na pierwszy rzut oka strasznie kiczowate, potargane i przesuszone włosy modne w latach 80 ubiegłego stulecia były pracochłonne. Ułożenie i utrwalenie tych fryzur do łatwych nie należało. Dlatego lakier do włosów i popularny wówczas lotion, czyli płyn do stylizacji i utrwalania był lał się całymi litrami.

W domu żadnej kobiety nie mogło wówczas zabraknąć wspomnianych już produktów do stylizacji włosów, grzebienia ze szpikulcem, oraz tego do tapirowania, lokówki do włosów i wałków plastikowych lub wypełnionych piaskiem stosowanych na gorąco. Nic więc dziwnego, że pasemka ówczesnych pań były przesuszone, puszyły się i daleko im było do błyszczących i wypielęgnowanych kosmyków, które obserwujemy na dzisiejszych ulicach. A jak dokładnie wyglądały fryzury z lat 80 ubiegłego stulecia i które z nich można zapożyczyć? Sami zobaczcie.

Trwała ondulacja w stylu lat 80

Trwała w stylu lat 80 ubiegłego stulecia za każdym razem była mniej lub bardziej udaną próbą stworzenia afro hair na europejskich włosach. Panie na potęgę wykonywały trwałą ondulację. Przed tym zabiegiem fryzjer cieniował dokładnie włosy, począwszy od grzywki każde pasemko. W ten sposób powstawała warstwowa fryzura mocno uniesiona przez mocny skręt. Tylko nieliczne panie dbały o swoje loki, choć w tamtych czasach nie było to łatwe. Żel do włosów był dostępny tylko na bazarach i w Pewexie, a zatem jeśli kosmyków nie spalił mocny płyn do ondulacji, to przesuszał je lakier do włosów i loton. Wcześniej lub później były one już tak zmęczone i zniszczone, że kobiety musiały je tapirować, a w skrajnych przypadkach próbowały efekt afro burzy, uzyskać na prostych włosach za pomocą jedynie tapiru. Efekt był opłakany, co przedstawia zdjęcie (30238988) poniżej.

To wtedy powstała też moda na fryzury tygodniówki, a nawet dwutygodniówki. Panie odwiedzały fryzjera raz na 7 lub 14, który wykonywał im takie afro włosy. Mocno wytapirowane i spryskane lakierem do włosów na sztywno, były w stanie przetrwać od kilku do kilkunastu dni. Oczywiście ich posiadaczki musiały spać w odpowiedniej pozycji i jakoś wytrzymać bez mycia włosów. Kto by się wtedy przejmował higieną włosów, najważniejszy był disco Look, a ten wcale nie był tak łatwo uzyskać.

Loki w stylu lat 80, czyli dekada, której symbolem była lokówka do włosów

Kolejna fryzura popularna w latach 80 to loki na Cher, czyli pięknie podkręcone drobne, ale większe niż afro loki, które prezentowała z dumą Cher. W Polsce kobiety je uzyskiwały za pomocą najbardziej prymitywnej, ale bardzo skutecznej lokówki z metalową końcówką, która paliła końcówki, a czasem całe pasma. Inną możliwością były termo wałki, wypełnione piaskiem, które panie rozgrzewały i nakładały na nasączone lotionem lub piwem pasemka. W obu przypadkach już po kilku takich stylizacjach włosy były w opłakanym stanie, ale czegóż się nie robi dla urody. W latach 80 nikt nie dbał o kondycję włosów, bo modne były spuszone i przesuszone, ale za to wysoko uniesione pasemka.

Drobne loczki
Loki na Cher

Karbowane włosy w stylu lat 80

Napuszone, karbowane od nasady aż po końce włosy, związane kolorową frotką lub kiczowatą spinką z ogromniastą kokardą to kolejny gorący trend z tamtych czasów. Włosy karbowały pani z długimi, średnimi, jak i krótkimi włosami, co w tym ostatnim przypadku wyglądało przynajmniej dziwnie. Efekt fakturowanych włosów wówczas można było uzyskać na dwa sposoby, za pomocą dedykowanej karbownicy lub kilkuset drobnych warkoczyków wykonanych na noc, najlepiej na wilgotnych włosach. Oczywiście to jak fryzura prezentowała się rano, zależało od staranności wykonania warkoczyków. Ale kto by się wtedy tym przejmował :) Jak włosy były źle odbite od nasady, zawsze można je było podnieść za pomocą tapiru.

Karbowane włosy
Karbowane włosy

Włosy na pudelka

To kolejna już wersja loków w stylu dekady disco. Tym razem mowa o bardzo drobnych loczkach również na grzywce okalających całą twarz. Najczęściej była to fryzura sięgająca do kości obojczykowych. Trwałą wykonywano na mocno cieniowanych stopniowanych włosach. Drobne loczki i strzyżenie dodające objętości, a także gęsta kręcona grzywka, przypominały fryzurę, którą na co dzień nosiły popularne wówczas pudle miniaturki.

Irokez w stylu disco

Irokez w stylu disco to trend, który pojawił się za sprawą kilku gwiazd. Najczęściej były on efektem ukochanego wówczas sposobu na stylizację włosów, czyli tapiru, a nie odważnego strzyżenia. Nosiła go Małgorzata Ostrowska z Lombardu oraz kilka innych gwiazd. W wersji scenicznej najczęściej pojawiał się on w połączeniu z brokatem. Do disco irokeza pasowały błyszczące kreacje w stylu disco i mocny makijaż, który podkreślał fantazyjne fryzury. W latach 80 Irokez jak każda inna stylizacja włosów musiał być wysoki! Spektakularnie uniesione włosy oczywiście usztywnione były straszną ilością lakieru lub lotionu, bez których żadna z tych fryzur nie przetrwałaby nawet kwadransa.

Irokez
Irokez

Włosy à la wata

Napuszone włosy, czyli zmora każdej współczesnej kobiety w tamtych czasach były na wagę złota. Pomysłowe panie, robiły wszystko, żeby ich włosy nie tylko były wysoko uniesione od nasady, ale też miały spuszone końce. Objętość była najważniejsza, sposobem na jej uzyskanie było pochylenie głowy w dół podczas suszenia i dodatkowe roztrzepywanie włosów przy jednoczesnych ich spryskiwaniu lakierem lub lotionem. Po takim zabiegu pasemka z pewnością były suche na wiór, ale za to mocno spuszone.

Geometryczne strzyżenia z pazurem

Pazurki i geometryczne cięcia, takie, które układano z pazurem na rockowo i punkowo, a także w wersji spuszonej lub z kolorową opaską na czole w stylu disco. Inną możliwością na pazurki w stylu 80 ubiegłego stulecia była kiczowata plastikowa, pomalowana na srebrno lub złoto spinka. Koniecznie ozdobiona dżetami lub imitacją kolorowych kryształów, pozwalająca stworzyć asymetryczną fryzurę. Geometryczne fryzury podkreślały kosmo kombinezony, kurtki pikowane w kolorze srebrnym złotym lub metalicznym. Noszono je zarówno do butów sportowych, jak i wizytowych. Jednak to fryzura zawsze była na pierwszym planie i w zasadzie wyglądała podobnie na wielkie wyjście jak na co dzień.

Fryzura na czeskiego piłkarza

Mulet hair, czyli obcięcie na czeskiego piłkarza, krótko z przodu i długo z tyłu, to znak rozpoznawczy tamtej epoki. Tę fryzurę nosili mężczyźni kobiety i dzieci. Panie z zamiłowaniem wykonywały na niej trwałą, na bardzo cienkich kółkach upodabniając się do modnych wówczas pudli miniaturek. A panowie i dzieci nosiły ją na naturalnie kręconych lub prostych włosach.

Paryżanka

Włosy na paryżankę, czyli paryski Look w stylu lat 80 to jedno z najmniej twarzowych strzyżeń. Fryzura ta przebijała nawet mullet hair w swojej szpetności. Górna warstwa włosów od grzywki aż po czubek głowy była krótka, pozostałe pasemka sięgały do linii żuchwy lub nieco poniżej. Krótkie mocno wycieniowane włosy kręcono na wałki, lokówkę lub wykonywano na nich trwałą ondulację, dłuższe zostawiano proste lub podwinięte do spodu na lokówce. O ile rozpuszczona paryżanka, choć nie była zbyt twarzowa, to już upięta w kucyka lub popularnego wówczas banana i poprószona brokatem, to najbardziej kiczowata i obciachowa fryzura wszechczasów.

Koński ogon na cebulę, czyli frotkowy szał

Frotki, frotki i jeszcze raz frotki!!! Kolorowe neonowe i stosowane w naprawdę dużych ilościach. Kolejnym symbolem tamtych lat były frotki do włosów, które skradły serca małych dziewczynek i dorosłych kobiet. W obu przypadkach zdobiły bardzo wysokie końskie ogony, związywane na czubku głowy lub asymetrycznie. Na jeden kucyk przypadało od kilku do kilkunastu różnokolorowych frotek. W ten sposób kucyk był uniesiony od kilku do kilkunastu centymetrów od nasady, tworząc tak zwane upięcie na cebulę. Wielobarwne gumki z pseudo frotté noszono również na warkoczach, podwójnych i potrójnych kucykach to był prawdziwy szał. Nieważne jak były spięte włosy, im więcej frotek na nich widniało, tym modniejsza była fryzura.

Włosy na Alfa

Serial z sympatycznym kosmitą Alfem, który mogliśmy oglądać pod koniec lat 80 i w połowie 90 ubiegłego stulecia, sprawił, że kobiety zaczęły naśladować włochatego przybysza z innej planety. Nastolatki, panie w średnim wieku, jak i te bardziej dojrzałe nosiły grzywkę na Alfa. Zaczesaną na bok i mocno uniesioną do góry, tworzącą coś w rodzaju łuku. Oczywiście taki efekt jest możliwy do uzyskania poprzez usztywnienie włosów, a więc nałożenie na nie dużej ilości żelu lub lakieru. Innym sposobem jest tapir, który w latach 80 zastępował wszystkie prawie metody stylizacji.

Na kalafiorka lub Alexis

Strzyżenie na kalafiorka, czyli fryzura, którą mogliśmy obserwować dzięki jednej z bohaterek popularnego wówczas serialu "Dynastia". Joan Collins, czyli serialowa Alexis występowała wówczas w krótko ostrzyżonych włosach z tyłu i po bokach oraz dużych pokręconych na górze. Głowa w tej fryzurze nabierała kształtu kalafiora stąd złośliwa jej nazwa. Wiele kobiet wówczas raz w tygodniu odwiedza fryzjera, który wykonywał im na głowie fryzurę na serialową Alexis i utrwalał lakierem na cały tydzień. Kalafiorki zostały z nami do dzisiaj i nadal wiele kobiet nosi tę fryzurę.

Kapelusz z włosów, czyli fryzura à la Księżna Diana i Krystyna Loska

Nie każda Pani w latach 80 chciała nosić afro, mokrą włoszkę czy nawet loki à la Cher. Fanki prostych lub falowanych włosów, z zamiłowaniem nosiły fryzurę, która do złudzenia przypominała kapelusz przekrzywiony na bok. Takie uczesanie zapoczątkowała Księżna Diana na jednej z oficjalnych uroczystości, ale można je również było obserwować na głowie Krystyny Loski, jednej z najbardziej rozpoznawalnych prezenterek telewizyjnych w tamtych czasach. Fryzjerzy szybko przekształcili tę fryzurę na potrzeby mody lat 80, tworząc karykaturalne konstrukcje o podobnym kształcie, które wytrzymywały od kilku do kilkunastu dni. Włosy tapirowano i tak bardzo spryskano lakierem, że ich samodzielne rozczesanie w domu, graniczyło z cudem.

Księżna Diana
Księżna Diana

Niesforne loki oraz kucyk na Madonnę

Pierwszy album Madonny sprawił, że już na początku lat 80 XX wieku młode kobiety nie tylko podziwiały jej talent, ale też odważne stylizacje. Część pań, zamiast demonicznego tapiru i afro loków wybierała seksowny tapir lub niesforne kosmyki w stylu Madonny. Piosenkarka jak kameleon zmienia uczesania, prezentując disco kicz w wersji popowej. To właśnie Madonna pokazała, że kobiecą i naprawdę stylową jak tamte czasy chłopczycę, wariacje z luźnymi loczkami, ale nie suszonymi oraz wiele innych fryzur, które podkreślają urodę.

Spinki gumki i opaski, czyli miszmasz w stylu disco

Uzupełnieniem prawie każdej fryzury w stylu lat 80 były dodatki, a te no cóż, do stylowych nie należały. Brokat, brokat i jeszcze raz brokat, panie osypywały się nim i spryskiwać na potęgę. Jednak to nie jedyne kiczowate ozdoby z tamtej epoki. Rekordy popularności biła również szpinak banan, czyli półksiężyc, składający z dwóch części, pomiędzy którymi umieszczono włosy. Na krótkich uzyskiwani efekt irokeza, a na długich pióropusza. Luźno puszczone kosmyki spięte bananem wygląda osobliwie, a te postawiona na sztywnego irokeza nieco śmiesznie, szczególnie jeśli ów fryzurę wykonywano do pracy czy na bal sylwestrowy.

  1. Opaski we wszystkich możliwych odmianach i kolorach, materiałowe, plastikowe i metalowe, z brokatem, koralikami, kryształkami i wielkimi kokardami, to kolejny symbol tamtej lat 80 - tych. Często szpeciły, zamiast zdobić i przytłaczały całą fryzurę.
  2. Grzebyki do włosów, czyli kiczowate plastikowe podtrzymywacze niesfornych kosmyków. Wyglądały najczęściej jak spinki dla lalek lub kiczowate, tandetne i zwyczajnie brzydkie, ale widoczne z daleka i naprawdę tandetne.
  3. Koraliki na włosach, dedykowane do afro warkoczyków wdarły się do ówczesnej mody i zdobiły włosy dziewczyn i dojrzałych kobiet, choć w tym ostatnim przypadku był to kolejny tandetny element stylizacji.
  4. Spinki z kokardami do upinania niskiego kucyka, Kokardy czarne lub w kolorze, koniecznie z plastikowym błyszczącym środkiem szybko stały się symbolem lat 80. Kiczowate, przesadnie duże i tandetne do granic możliwości były marzeniem każdej dziewczynki i kobiety żyjącej w tamtych czasach. Nosiły je ekspedientki, urzędniczki i gwiazdy estrady.

Koloryzacja w stylu lat 80

Amarantowe włosy, o których śpiewała Majka Jeżowska w piosence, "Moja mama ma włosy jak atrament", biły w latach 80 prawdziwe rekordy popularności. Panie z jasną karnacją stawiały natomiast na platynowy blond i różowe włosy. Kolejne modne odcienie to marchewkowy i wiewiórczy rusy oraz wszystkie odcienie brązów, a także dziwny blond o żółtym prawie musztardowym zabarwieniu. To wówczas pierwsze kroki stawiały pasemka i mocne kontrasty, które nie zawsze były twarzowe, ale za to sprawiały, że dużo się działo na włosach.

Współczesne fryzury w stylu lat 80

Współczesne fryzury w stylu lat 80 są łagodniejszą i bardziej wyszukaną oraz stylową wersją tandety i kiczu z tamtych lat. Jeśli trwała to na starannie wypielęgnowanych włosach. Spinki i gumki dopasowane do wieku i pozycji. Opaski w ubiegłym roku wprawdzie wdarły się do trendów, ale nie zawojowały ich, a co najważniejsze te współczesne są stylowe i ładne w przeciwieństwie do swoich poprzedniczek.

Nowoczesne fryzury w stylu disco, choć powstają na bazie tych z lat 80, są łagodniejszą ich wersją, dzięki czemu nie wyglądają ani kiczowato, ani karykaturalnie. Ponadto każda z nich jest wykonywana na zdrowych, dobrze odżywionych i zadbanych, lśniących włosach, dlatego też prezentują się znacznie lepiej.

Artykuł powstał we współpracy z https://cutcutpracownia.pl/.

Lidia Kowalska
Wizażystka, blogerka, pasjonatka stylu i urody, a przede wszystkim żona i mama.

Komentarze